Szok. Ukrainiec, kierowca tira miał trzy promile alkoholu. Jechał zygzakiem (ZDJĘCIA)

Sierż. szt. Marcin Wichrowski i st. sierż. Piotr Kruk z posterunku w Dobiegniewie przerwali niebezpieczną jazdę kompletnie pijanego kierowcy ciężarówki. 28-letni obywatel Ukrainy wydmuchał trzy promile alkoholu. W takim stanie jechał kilkudziesięciotonową ciężarówką.

Wszystko wydarzyło się w czwartek, 21 czerwca. Około godziny 20.00 dzielnicowi sierż. szt. Marcin Wichrowski i st. sierż. Piotr Kruk na jednej z ulic Dobiegniewa zauważyli jadącą zygzakiem ciężarówkę. Kierowca włączał też kierunkowskazy mimo, że nie nigdzie nie skręcał. Dzielnicowi zatrzymali pojazd do kontroli.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Okazało się, że za kierownicą siedział 28-letni obywatel Ukrainy. Był kompletnie pijany. Wydmuchał trzy promile alkoholu.

Policjanci ustalili, że upity kierowca wyruszył w podróż z województwa zachodniopomorskiego i miał do przejechania kilkaset kilometrów. Mimo, że był kompletnie pijany wsiadł za kierownicę kilkudziesięciotonowego TIR-a. – W takim przypadku mógł doprowadzić do tragedii. W zderzeniu z rozpędzonym tirem żadne auto osobowe nie miałoby szans – mówi sierż. szt. Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji.

28-letni Ukrainiec został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Ciężarówka, którą prowadził, została odholowana na policyjny parking. Skrajnie nieodpowiedzialny kierowca może trafić do więzienia na dwa lata. Grozi mu zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywna nie niższa niż 5 tys. zł.