Ta akcja rozrywa serce. Przytul psa ze schroniska w Zielonej Górze (FILM, ZDJĘCIA)

Widok piesków w kojcach ściska serce. Aż rwa się do wyjścia, do nowego domu. fot. poscigi.pl

W Zielonej Górze trwa akcja „Przytul bezdomniaka w zimowy wieczór”. Zielonogórzanie są niesamowici. W piątek, 12 stycznia, 37 piesków było już w domach tymczasowych. Uwaga! Blisko połowa nie wróci. Zostaną w nowych domach na stałe.

Zielonogórskie schronisko dla bezdomnych zwierząt już od wejścia wita szczekaniem. Psiaki ujadają siedząc w kojcach na dworze. Marzną ponieważ trwa budowa nowoczesnej placówki. – Krakowskim wzorem zorganizowaliśmy akcje przytul bezdomniaka w zimowy wieczór – mówi Monika Nowak, zastępca kierownika schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zielonej Górze.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Widok piesków w kojcach ściska serce. Aż rwa się do wyjścia, do nowego domu. Gdyby tylko mogły to rozerwałyby kraty i wskoczyły na ręce komukolwiek. Chcą ciepła, miłości, przytulania a nie tylko samotności w zimnych kojcach.  – Widok piesków porusza serce, wzrusza mnie bardzo – przyznaje Paweł Wysocki radny miasta Zielona Góra zaangażowany w akcję przytul bezdomniaka.  

Super akcję rozpoczęło krakowskie schronisko. Odzew mieszkańców pozytywnie zaskoczył. Domy tymczasowe znalazły wszystkie pieski, które zimowały na dworze.

„Przytul bezdomniaka w zimowy wieczór” w Zielonej Górze idzie pełna parą. W piątek, 12 stycznia, do godz. 12.00 aż 37 piesków znalazło ciepłe domy na mrozy. – Przynajmniej połowa z nich zostanie w nowych domach na stałe. Takie mamy deklaracje – mówi A. Nowak.

Zielona Góra. Akcja przytul bezdomniaka

To bardzo potrzebna akcja. Wiele osób zastanawia się, czy wziąć pieska ze schroniska. Wiele osób ma obawy, jak zwierzak będzie zachowywał się w domu. – Adopcja tymczasowa to dobry sposób na sprawdzenie, jak zachowuje się pies – mówi P. Wysocki.

To już ostatnia taka zimna zima dla zwierzaków w Zielonej Górze. – Niebawem czworonogi dostaną nowoczesny obiekt, który zimą będzie ogrzewany, a w upał klimatyzowany. Budowa trwa – cieszy się P. Wysocki.

Najważniejsze jest znalezienie domów dla najstarszych psów ze schroniska. Dla nich zima w kojcach jest najtrudniejsza. – Namawiamy mieszkańców, aby w te mroźne dni zabrali pieski ze schroniska i stworzyli dla nich domy tymczasowe. W Krakowie pokazali, że można. U nas też – mówi P. Wysocki

Przypominamy, ze względu na trudne warunki pogodowe adopcje w zielonogórskim schronisku   do odwołania odbywają się w godzinach 10-17 w biurze schroniska.

Nie obowiązują spacery zapoznawcze, nie trzeba również się wcześniej umawiać, a pracownicy dobiorą psa indywidualnie do Państwa, spośród tych, które najbardziej potrzebują pomocy.