Mistrz zaparkował toyotę na drodze dojazdowej do parkingu oraz garaży na ulicy Lisiej. No, przecież mistrzowi wolno wszystko.
Widząc coś takiego zastanawiamy się, co kierowca miał na myśli? Ciężko to jednak zrozumieć. Kierujący toyotą wjechał na parking koło pasażu przy ulicy Lisiej. Zaparkował jednak na drodze dojazdowej do garaży oraz miejsc parkingowych.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Wystarczyło przecież poszukać wolego miejsce do parkowania i tam postawić samochód. Mistrzowi jednak wolno wszystko. Może parkować przecież gdzie tylko chce. Wstyd!
Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl