Tragedia na Dzikiej Ochli. Młody mężczyzna skoczył ,,na główkę” do wody. Nie żyje (ZDJĘCIA, NOWE INFORMACJE)

Na dzikiej Ochli w Zielonej Górze utonął 39-letni mężczyzna

Do tragedii doszło w niedzielę, 27 czerwca, na Dzikiej Ochli. Do wody ,,na główkę” skoczył młody mężczyzna. Już nie wypłynął. Nieprzytomnego mężczyznę wyłowili strażacy.

Do tragedii doszło około godz. 18.25. Młody mężczyzna, będący prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, wskoczył do wody ,,na główkę”. Kiedy nie wypłynął jego znajomi wezwali na pomoc strażaków.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na miejsce zdarzenia szybko dojechały wozy zielonogórskich strażaków. Nurek zszedł pod wodę i szybko odnalazł nieprzytomnego mężczyznę. – Trwa reanimacja – mówi st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik zielonogórskich strażaków.

Mężczyzna pod wodą był około 25 minut.

Godz. 20.30 Niestety, mimo reanimacji, nie udało się. Mężczyzna zmarł. Lekarz potwierdził zgon.