Zaatakował policjanta paralizatorem. Trwają poszukiwania bandytów

Trwają poszukiwania mężczyzn, którzy w poniedziałek nocą, po pościgu za samochodem BMW, zaatakowali policjanta. Jeden ze sprawców użył paralizatora, a rażony nim funkcjonariusz wyrwał urządzenie napastnikowi z ręki.

Minionej nocy, przed godziną 3.00 pomiędzy miejscowościami Niegosławice i Rudziny, dwaj funkcjonariusze żagańskiej policji zatrzymywali do kontroli BMW. Auto, mające hiszpańskie numery rejestracyjne, nie zwolniło jednak, a kierujący nim mężczyzna rozpoczął ucieczkę.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Gdy policjanci dojechali radiowozem do uciekającego BMW, z samochodu w obydwu kierunkach wybiegło dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze ruszyli za nimi w pościg. W trakcie działań jeden z mężczyzn rzucił się na funkcjonariusza z paralizatorem. Pomimo faktu, że policjant został kilkukrotnie rażony, wyrwał napastnikowi niebezpieczne urządzenie. Ten, wykorzystując chwilowe jego zawahanie,  zdołał uciec.

Aktualnie prowadzone są poszukiwania obydwu mężczyzn. Policja wspólnie z prokuraturą ustala również okoliczności, z powodu których napastnicy nie zatrzymali się do kontroli drogowej. Interweniujący policjant trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Okoliczności wydarzenia bada prokuratura, kontrolę w tej sprawie zlecił też Komendant Wojewódzki Policji w Gorzowie.