Zielona Góra. Co za pech. Wjechał na czerwonym i niemal uderzył w radiowóz

Policjanci sporządzili dokumentację do sądu, który zadecyduje o karze dla nieodpowiedzialnego 29-latka.

Kierujący busem wjechał na skrzyżowanie w Zielonej Górze na czerwonym świetle i niemal doprowadził do zderzenia z radiowozem. To nie koniec jego przewinień. 29-latek stanie przed sądem.

We wtorek, 6 lutego, w Zielonej Górze były prowadzone działania pieszy bezpieczny na przejściu. Policjanci szczególną uwagę zwracali na zachowanie się kierujących w rejonie przejść dla pieszych. Jeden z radiowozów jechał skrzyżowaniem ulic Długiej i Łużyckiej i wtedy doszło do niebezpiecznej sytuacji.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na skrzyżowanie wjechał kierujący busem mając czerwone światło. Niemal doszło do zderzenia z policyjnym radiowozem. Na szczęście policjant zachował czujność i zdążył zahamować.

Zielona Góra. Bus niemal uderzył w radiowóz

Kierujący busem od razu został zatrzymany do kontroli. 29-latek zaczął od tłumaczenia się. Powiedział policjantom, że wjechał na skrzyżowanie, bo spojrzał na… niewłaściwy sygnalizator. To nie był jednak koniec jego kłopotów.

Czytaj też – To był straszny wypadek radiowozu. Zginęli dwaj nowosolscy policjanci. Odwozili uciekiniera do ośrodka wychowawczego

W czasie kontroli okazało się, że kierujący busem ma cofnięte uprawnienia do prowadzania. Powodem tego był przekroczony limit punktów karnych. Policjanci sporządzili dokumentację do sądu, który zadecyduje o karze dla nieodpowiedzialnego 29-latka.