O śmierci nauczyciela informuje V LO. – Za wcześnie Robert – pisze szkoła pogrążona w żałobie. To był lubiany i szanowany nauczyciel.
– Trudno pożegnać bliską osobę, szczególnie kiedy odchodzi zbyt wcześnie… – piszę V LO. Smutna informacja dotyczy śmieci nauczyciela. Zmarł Robert Kuca. Dalej czytamy „Z ogromnym żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Przyjaciela, kolegi, współpracownika, niekwestionowanej Duszy VLO, wieloletniego nauczyciela wychowania fizycznego, Pana Roberta Kucy. Robert! Takim Cię zapamiętamy! Społeczność „Piątki”.
Robert przez wiele lat był również nauczycielem wychowania fizycznego w społecznym liceum. To był lubiany nauczyciel. – Odeszła legenda – piszą ludzie w komentarzach. „To była jedyna osoba na mojej ścieżce edukacyjnej, która powodowała miłe wspomnienia na myśl o WF-ie. Ogromna strata…”. „Ja do dziś pamiętam odbiór wyników egzaminu maturalnego. Wszedłem do klasy gdzie siedzieli nauczyciele i przekazywali uczniom wyniki. Pan Robert zobaczył mnie w drzwiach i tylko powiedział zza jednego z biurek: “No już się tak nie bój, zdałeś”.
Jego ton głosu, zdecydowanie a zarazem serdeczność tego komentarza utkwiły mi w głowie na dobre. Takim go pamiętam.”. „Zawsze uśmiechnięty, zabawny, dusza człowiek… zajęcia aerobiku z Tobą Robercie to była świetna zabawa, zawsze płakałam ze śmiechu! I za to bardzo Ci dziękuję ogromny żal i smutek, że świat stracił takiego świetnego człowieka”.
