Kierowcy od lat narzekają na trudną jazdę po rondzie św. Jana Pawła II. Samochody „ślizgają się”, bo nawierzchnia w tym miejscu jest za mało szorstka. To się wkrótce zmieni.
O problemie śliskości asfaltu na rondzie mówił się od wielu lat. Kierowcy systematycznie zwracają na to uwagę. Jest to szczególnie odczuwalne wjeżdżając na rondo ulicą Wyszyńskiego pod górkę. Koła tam boksują. Już wiadomo, że zielonogórski magistrat usunie poważny problem z asfaltem na rondzie.
Roboty drogowe zaplanowano na sobotę, 26 kwietnia. Ich celem jest zwiększenie szorstkości nawierzchni bitumicznej. Prace wykona firma Batarus z Poznania specjalizująca się w takich metodach naprawczych. Tego typu remonty są wykonywane w wyjątkowych sytuacjach. – Po rozpoznaniu dostępnych technologii i konsultacjach z innymi zarządcami dróg zdecydowaliśmy się na śrutowanie nawierzchni – mówi wiceprezydent Zielonej Góry Paweł Tonder. Specjalne urządzenie pod wysokim ciśnieniem bombarduje jezdnię metalowym śrutem. – Pod wpływem uderzeń wytwarza się nowa makro- i mikrotekstura – wyjaśnia wiceprezydent Tonder. Po przejściu maszyny nawierzchnia pozostaje oczyszczona ze wszystkich elementów, które mogłyby stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników dróg. W końcowym efekcie poprawiają się właściwości przeciwpoślizgowe.
