Zielonogórzanin kupił samochód ciężarowy. To był w rzeczywistości „wyklepany” złom po kasacji

To jedna i ta sama ciężarówka, po wypadku i po wyklepaniu.

Zielonogórski przedsiębiorca kupił, jak był zapewniony lekko używany samochód ciężarowy o małym przebiegu. Okazała się, że ciężarówka została niemal skasowana i „wyklepana”. Sprawa trafi do sądu.  

Zielonogórski przedsiębiorca szukał używanego samochód ciężarowego. Przeszukując oferty ciężarowych używanych samochodów zdecydował się na Dafa. Spotkał się ze sprzedającym. Ten zapewnił, że samochód jest sprawny i był lekko używany. W dodatku zachwalał ciężarówkę małym przebiegiem kilometrów. Po ustaleniu ceny zielonogórski przedsiębiorca kupił samochód.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Po odebraniu pojazdu, w trakcie rutynowego przeglądu technicznego, zaczęły się problemy. Okazało się, że ciężarówka była po poważnym wypadku.

Zielonogórzanin kupił ciężarówkę „wyklepany” złom

Przeszukując internet, zielonogórski przedsiębiorca znalazł zdjęcie Dafa, którego kupił jak sprawny i bezwypadkowy samochód. Na zdjęcie widać ciężarówkę bezpośrednio po wypadku. Z przerażeniem stwierdził, że samochód ten uległ wcześniej praktycznie całkowitemu zniszczeniu. To była niema kasacja. Kupił niebezpieczny złom.

Ciężarówka została naprawiony, w tym wymiona całą jego kabinę, ale do tego tak nieudolnie, że cała konstrukcja jest przekrzywiona. Kabina nawet nie domyka się.

Sprzedawca oszust nie poczuł się do odpowiedzialności. – Sprawa nieuczciwego zakupu ciężarówki trafi do sądu. Przygotowuje pozew w imieniu mojego klienta – mówi mecenas Robert Kornalewicz.

Czytaj też – Koszmarny wypadek w Nowy Rok. Jaguar został rozerwany i zapalił się. Zginęły dzieci najprawdopodobniej z Zielonej Góry (ZDJĘCIA)

Zgodnie z prawem, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę, kupujący powinien po pierwsze niezwłocznie powiadomić o tym sprzedawcę i dać mu szansę usunąć wadę lub dostarczyć nową rzecz bez wad. – Jeżeli tego nie uczyni kupujący może odstąpić od umowy, chyba że wada jest nieistotna, i zażądać zwrotu zapłaconej ceny albo może zatrzymać kupioną rzecz obarczoną wadą i jednocześnie zażądać obniżenia ceny – wyjaśnia mecenas Kornalewicz.

W przypadku wadliwego towary, cena powinna zostać obniżona w proporcji do ceny wynikającej z umowy, w jakiej rzecz ma wartość bez wady. W praktyce oznacza, to że cena pojazdu powinna zostać obniżona o koszty naprawy niezbędne do usunięcia wady.

Czytaj też – Koszmarny wypadek w Zielonej Górze. Dwie osoby są reanimowane, trzecia w ciężkim stanie (ZDJĘCIA)

Przedsiębiorca, który kupił ciężarówkę po wypadku oraz źle powinien niezwłocznie powiadomić o tym sprzedawcę i zarządzać dostarczenia drugiej ciężarówki, która nie uległa wypadkowi albo naprawienia tej ciężarówki w sposób prawidłowy.

Jeżeli sprzedawca tego nie uczyni, wówczas nabywca może albo od umowy odstąpić i zażądać zwrotu zapłaconej ceny, albo zatrzymać ciężarówkę i zażądać zwrotu kosztów usunięcia wady według powyższych zasad.

Mecenas Robert Kornalewicz, komentarz

Mecenas Robert Kornalewicz

Należy zwrócić uwagę, że sprzedawca odpowiada za wady rzeczy sprzedanej niezależnie od tego, czy wiedział o jej istnieniu. Jeżeli sprzedawca wiedział o wadzie, w celu uniknięcia odpowiedzialności, zobowiązany jest poinformować o wadzie kupującego przed zawarciem umowy.

Możliwość dochodzenia zwrotu kosztów naprawy nie jest uzależniona od ich faktycznego poniesienia. Kupujący nie ma więc obowiązku naprawy pojazdu. Może domagać zwrotu kosztów naprawy już w oparciu o wycenę przedstawioną przez serwis lub w oparciu o kosztorys przygotowany przez rzeczoznawcę.