Kryminalni z krośnieńskiej policji zlikwidowali plantacji, na której rosło ponad 240 krzewów konopi indyjskich oraz zabezpieczenie blisko 3 kilogramów suszu roślinnego. Do sprawy funkcjonariusze zatrzymali 40-letniego mieszkańca powiatu. Mężczyzna decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na sporządzeniu aktu oskarżenia, który wraz z aktami sprawy trafił już do sądu.
Wszystko zaczęło się, 5 sierpnia, ub.r. Kryminalni dotarli na teren posesji 40-latka. Mężczyzna wiedział co jest powodem wizyty mundurowych. 40-latek sam wskazał miejsca uprawy krzewów konopi, na których rosło łącznie 243 krzaków. Wszystkie zostały ścięte i zabezpieczone.
Ponadto w trakcie dalszych czynności policjanci w beczkach ujawnili łącznie blisko 3 kilogramy suszu roślinnego, który również został przez funkcjonariuszy zabezpieczony. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia.
Na plantacji rosły konopie indyjskie
Rośliny oraz susz poddane zostały oględzinom, a także badaniu testerem narkotykowym, które wykazało że jest to marihuana. – Zostały one także przesłane do laboratorium, gdzie biegły z zakresu przestępczości narkotykowej potwierdził wcześniejsze ustalenia policjantów, określając zawartość THC – mówi kom. Justyna Kulka, rzeczniczka policji w Krośnie Odrzańskim.
Sąd na wniosek prokuratury zastosował wobec 40-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Czytaj też – 81-latek wjechał volkswagenem na przejazd i stanął za zamkniętymi rogatkami. Dostał za to surowy mandat
40-latek usłyszał zarzut uprawy 243 krzewów konopi, z których możliwe było wyodrębnienie około 8 kilogramów suszu konopi. Uprawa mogła dostarczyć znacznej ilości konopi oraz wytwarzanie znacznej ilości narkotyków. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych narkotyków to ponad 430 tysięcy złotych.
Do zielonogórskiego sądu okręgowego trafił już akt oskarżenia przeciwko 40-latowi. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia.