72-latek strzelał do kotów. Dwa ciężko ranił. Mówi, że chciał je… wystraszyć (FILM)

Wiatrówka, z której 72-latek strzelał do kotów.

Wschowscy kryminalni zatrzymali 72-latka, który w jednej z miejscowości strzelał do kotów. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty z ustawy o ochronie zwierząt. W miejscu pobytu 72-latka policjanci zabezpieczyli wiatrówkę i śrut. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Pod koniec maja bieżącego roku do komendy policji we Wschowie zgłosił się mężczyzna, który poinformował policjantów o tym, że nieznany sprawca strzelał najprawdopodobniej z wiatrówki do jego kotów.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

– Dwa koty w wyniku postrzałów odniosły poważne obrażenia w postaci rany wlotowej w lewej okolicy stawu biodrowego i ropnia w prawej okolicy czołowej – mówi nadkom. Maja Piwowarska, rzeczniczka policji we Wschowie.

Właściciel kotów zobowiązał się do dostarczenia dokumentacji po operacji zwierząt oraz śrutu wyciągniętego jako dowody w sprawie. Zdarzenia miały miejsce w jednej z pobliskich miejscowości wypoczynkowych w powiecie wschowskim.

72-latek strzelał do kotów

Zaangażowani w sprawę wschowscy kryminalni ustalając pojawiające się w sprawie kolejne wątki zatrzymali 72-latka, mieszkańca woj. dolnośląskiego.

Mężczyzna był zaskoczony wizytą mundurowych. Wypierał się, aby to on strzelał do zwierząt. – Tłumaczył policjantom, że od miesiąca jest posiadaczem wiatrówki i jedynie strzelał do tarczy i w powietrze chcąc przegonić koty, które pojawiły się na jego działce – mówi nadkom. Piwowarska.