Awanturował się w lokalu w centrum Zielonej Góry. Potem zdemolował drzwi

W piątek, 17 sierpnia, dwaj zielonogórscy policjanci służby patrolowej po służbie zatrzymali agresywnego wandala. Mężczyzna najpierw awanturował się przed jednym z lokali, a potem zdemolował drzwi wejściowe.

Dwaj policjanci patrolówki sierż. szt. Kamil Dejewski i sierż. Rafał Milcz, w piątek po północy szli zielonogórskim deptakiem. Wtedy usłyszeli awanturę przed jednym z pobliskich lokali rozrywkowych. Policjanci pobiegli sprawdzić co się dzieje i czy ktoś przypadkiem nie potrzebuje pomocy. – Gdy podeszli do miejsca, z którego dochodziły krzyki i odgłosy tłuczonego szkła, zobaczyli awanturującego się, prawdopodobnie nietrzeźwego mężczyznę – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Pomimo, że policjanci byli w czasie wolnym od służby zareagowali obezwładniając i zatrzymując agresora. Powiadomili jednocześnie dyżurnego komendy, który wysłał na miejsce umundurowany patrol.

Agresywnym mężczyzną zatrzymanym przez policjantów okazał się 21-letni zielonogórzanin, znany policji i wcześniej notowany za podobne przestępstwa. Jak ustalili policjanci, 21-latek wszczął awanturę, a następnie zaczął kopać w drzwi wejściowe do lokalu uszkadzając zbrojoną szybę. Mężczyzna miał ponad 1,5 promila.

– Dzięki szybkiej reakcji policjantów po służbie mężczyzna został zatrzymany zanim ktokolwiek z obsługi lokalu czy świadków zdążył powiadomić policję – mówi podinsp. Stanisławska. Zatrzymany 21-latek został przesłuchany. Usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Za to przestępstwo grozi mu nawet 5 lat więzienia. Straty spowodowane przez nietrzeźwego mężczyznę właściciel lokalu wycenił na co najmniej 600 zł.