Jak szalony uciekał policji i ma teraz poważne kłopoty. Powód? Brak prawa jazdy

Grozi mu kara do 5 lat więzienia, ponadto wysoka grzywna i możliwość utraty prawa jazdy.

Słubiccy policjanci zatrzymali po pościgu kierowcę volkswagena. Mundurowi ścigali 22-latka „na kołach”, a później pieszo. Okazało się, że młody mężczyzna nie miał uprawnień do prowadzenia. Część pościgu nagrał policyjny wideorejestrator.

W czwartek, 21 marca, policjanci z drogówki w Słubicach prowadzili kontrole na terenie powiatu słubickiego. W toku prowadzonych czynności około godziny 15:15 w miejscowości Nowe Biskupice dostrzegli Volkswagena, którego postanowili zatrzymać do kontroli. – Jednak kierowca widząc zbliżający się radiowóz nieoznakowany, a co ważniejsze nadchodzące kłopoty, gwałtowne przyśpieszył i posiłkował się ucieczką w kierunku pobliskiego lasu – mówi st. asp. Ewa Murmyło, rzeczniczka policji w Słubicach.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policjanci widząc zachowanie kierującego osobowym volkswagenem włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe obligującego do zatrzymania pojazdu. To jednak nic nie dało, a mężczyzna przyśpieszył i podjął po raz kolejny próbę ucieczki.

Swoimi manewrami oraz nieodpowiedzialnym zachowaniem mężczyzna stwarzał realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Po przejechaniu kilku kilometrów, kierujący osobówką postanowił porzucić swój pojazd i spróbować uciec pieszo. To jednak nie stworzyło problemu dla funkcjonariuszy, którzy szybko go zatrzymali.

Za kierownicą volkswagena siedział 22-letni mieszkaniec powiatu słubickiego. Kierujący, który był trzeźwy i nie odniósł żadnych obrażeń. Nie potrafił racjonalnie uzasadnić powodu niezatrzymania się do kontroli i ucieczki. Teraz odpowie on między innymi za ucieczkę policji oraz jazdę pojazdem bez wymaganych uprawnień. Grozi mu kara do 5 lat więzienia, ponadto wysoka grzywna i możliwość utraty prawa jazdy.