Jechał motocyklem po ścieżce rowerowej koło Trzebicza. Rowerzyści klaskali podczas interwencji policji

45-latek przed sądem odpowie za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów, jazdę motocyklem bez badań technicznych i ubezpieczenia.

Wszystko  wydarzyło się środę, 26 lipca, około godziny 14.00 Policjanci z Drezdenka zauważyli na drodze dla rowerów nietypowy widok. Ich uwagę zwrócił kierujący motocyklem, który zamiast z jezdni korzystał ze ścieżki dla rowerów.

Wszystko  wydarzyło się środę, 26 lipca, około godziny 14.00 Policjanci z Drezdenka zauważyli na drodze dla rowerów nietypowy widok. Ich uwagę zwrócił kierujący motocyklem, który zamiast z jezdni korzystał ze ścieżki dla rowerów.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

– Nie przeszkadzał mu fakt, że w tym samym czasie ze ścieżki korzystało wielu rowerzystów – mówi asp. Tomasz Bartos, rzecznik policji w Strzelcach Krajeńskich. Kierujący został zatrzymany do kontroli.

Czytaj też – Kompletnie pijany jechał hulajnogą elektryczną. Grozi mu grzywna do 30 tys. zł

Motocyklem kierował 45-latek. Okazało się, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia, a jego motocykl nie ma badań technicznych oraz ubezpieczenia OC. Motocyklista tłumaczył policjantom, że chciał sobie skrócić w ten sposób drogę do domu.

Jechał motocyklem po ścieżce rowerowej koło Trzebicza

Takie tłumaczenie policjantów nie przekonało. 45-latek przed sądem odpowie za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów, jazdę motocyklem bez badań technicznych i ubezpieczenia. Za jazdę motocyklem po ścieżce rowerowej również 45-latka ukarze sąd.

Droga rowerowa jest przeznaczona wyłącznie dla rowerzystów, chyba że znaki informują, że mogą z niej korzystać również piesi. Jednak absolutnie zabronione jest korzystanie z drogi dla rowerów przez kierujących pojazdami mechanicznymi.

Niestety o tej zasadzie zapomniał kierujący motocyklem.