Blisko dwa promile alkoholu wydmuchała kierująca 28-latka w Świebodzinie zatrzymana przez policjantów z drogówki. Kobieta nie ma praw jazdy, bo jest w trakcie kursu, który aktualnie będzie musiała przerwać. Chęć „podszkolenia się” była przyczyną decyzji, żeby wsiąść za kierownicę pojazdu mimo wypitego alkoholu. Co ciekawe, w pojeździe był jej trzeźwy partner, który ma prawo jazdy.
Świebodzińscy policjanci w niedzielne popołudnie, 24 listopada, zwrócili uwagę na sposób, w jaki jechał Peugeot 206. Kierująca jechała zygzakiem. Funkcjonariusze zatrzymali kierującą do kontroli. Okazało się, że kierująca 28-latka jest tak pijana, że miała problem z utrzymaniem się na nogach. Wydmuchała niemal dwa promile alkoholu. – Ponadto dalsza kontrola wykazała, że kobieta nie ma uprawnień i jest w trakcie kursu na prawo jazdy – mówi st. asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie. Najbardziej zdumiewającym był jednak fakt, że pasażer peugeota był trzeźwy pasażer. To partner kobiety, który ma uprawnienia do prowadzenia. – Na pytanie dlaczego, w takim stanie zdecydowała się wsiąść za kierownicę, kobieta oświadczyła, że „chciała się podszkolić” – mówi st. asp. Ruciński. Teraz kobieta przerwie kurs, dostanie zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywnę. Grozi je również kara do 3 lat więzienia.
Wsiadając za kierownicę i wyjeżdżając na drogę, bierzemy odpowiedzialność nie tylko za siebie, ale również za innych. – Nasze zachowanie na drodze może doprowadzić do zdarzenia drogowego, w którym nie tylko my możemy ucierpieć, ale również piesi, rowerzyści lub osoby podróżujące innym pojazdem, z którym się zderzymy – mówi rzecznik policji. Dlatego tak ważnym jest, żeby za kierownicę wsiadać wypoczętym i skupić się na drodze. Podstawą natomiast jest znajomość przepisów, umiejętność jazdy, odpowiedzialność i trzeźwość!
