St. sierż. Mateusz Banakiewicz z kożuchowskiej policji w czasie wolnym zatrzymał pijanego kierowcę osobówki. 72-latek wcześniej uderzył zaparkowany samochód i uciekł. Wydmuchał ponad dwa promile alkoholu, a policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
W środę, 30 marca, st. sierż. Mateusz Banakiewicz z nowosolskiej policji miał wolne. Zauważył kierującego suzuki jadącego zygzakiem. Kierowca suzuki uderzył w zaparkowany samochód i uciekł. Po chwili stracił kontrolę nad swoim samochodem i uderzył w krawężnik.
Zatrzymał się przed skrzyżowaniem, ale miał problem ze zmianą biegów. Wtedy wykorzystał to kożuchowski policjant. Podbiegł do jego auta, zabrał kierowcy kluczyki i udaremnił dalszą jazdę. Funkcjonariusz wyczuł od mieszkańca Nowej Soli silną woń alkoholu. Na miejsce dojechał patrol policji. 72-latek wydmuchał ponad dwa promile alkoholu.
Mężczyzna stracił prawo jazdy. Wkrótce stanie przed sądem. Odpowie za prowadzenie po pijanemu i spowodowanie kolizji. Grozi mu wieloletni zakaz kierowania, grzywna do 30 tys. zł oraz nawet dwa lata więzienia.