Autobus MZK na zalodzonym zjeździe na ul. Waryńskiego kolejno spychał na siebie samochody. W sumie zderzyło się sześć pojazdów.
Dziś rano drogowcy zapomnieli o wielu ulicach w mieście. Na ul. Waryńskiego było lodowisko. Przekonał się o tym kierowca autobusu MZK, który na lodzie nie mógł zahamować i uderzył w jadący przed nim samochód. Autobus ślizgając się z góry ul. Waryńskiego kolejno popchnął pięć samochodów.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Kierowca nie miał żadnych szans na zahamowanie. Ciężki autobus ślizgał się w dół po lodzie. Droga prowadząca pod górę była odśnieżona, a nitka prowadząca w kierunku pływalni była pokryta lodem.
Sytuacja na drodze była dramatyczna. Policjanci musieli kierować ruchem i ostrzegać kierowców przed lodem na ul. Waryńskiego.
