Krwawa jatka w Nowej Soli. Zamordował kochanka żony, a ją ciężko ranił

Do zabójstwa doszło w piątek, 8 lipca, ub.r. nocą w Nowej Soli. 34-letni mężczyzna zabił 31-letniego kochanka swojej 32-letniej żony, a ją usiłował zamordować dźgając nożem. Kobieta była operowana. Akt oskarżenia właśnie trafił do sądu trafił do sądu. 35-latkowi grozi dożywocie.

Wszystko wydarzyło się nocą na ulicy w okolicach Dozametu. Dwóch mężczyzn goniło kobietę z mężczyzną. Po chwili na chodniku doszło do krwawej jatki. 35-latek zadawał kobiecie ciosy nożem. Po chwili zaczął dźgać 31-letniego mężczyznę. Jak wtedy ustaliliśmy, jej kochanka.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Ciężko ranna kobieta została karetką pogotowia ratunkowego przewieziona do szpitala. Tam przeszła poważną operację. Dzięki temu przeżyła atak nożem.

Zamordował kochanka swojej żony

Niestety na miejscu zmarł 31-latek. Nie było żadnych szans na ratunek mężczyzny. Ciosy nożem okazały się dla niego śmiertelne.

– Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do zielonogórskiego sadu okręgowego – mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej. Sprawca odpowie za zabójstwo kochanka żony, usiłowanie zabójstwa żony oraz grożenie żonie oraz jeszcze jednej kobiecie. Grozi mu kara dożywotniego więzienia.