Do makabrycznego wypadku doszło w poniedziałek, 26 kwietnia, na drodze w okolicach miejscowości Ługi Górzyckie. Osobówka wbiła się pod ciężarówkę i została zmiażdżona przez drugą ciężarówkę. Wszystko płonie.
Jak ustalił portal poscigi.pl, samochód osobowy uderzył w tył ciężarówki przewożącej drewno. Siła uderzenia była na tyle duża, że osobówka wbiła się pod naczepę. W tył samochodu osobowego uderzyła po chwili druga ciężarówka.
Samochód osoby został zmiażdżony. Po chwili wybuchł pożar. W płomieniach stanęły samochód osobowy i dwie ciężarówki.
Na miejsce szybko dotarły wozy straży pożarnej. Jak ustaliliśmy, kierowcom ciężarówek udało się wysiąść z kabin samochodów. Uciekli przed płomieniami. – Trwa akcja ratunkowa. Nie wiadomo ile osób jest w samochodzie osobowym – mówi st. kpt. Dariusz Szymura, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.
Godz. 8.49 Pożar samochodów został już opanowany. W samochodzie osobowym jechał tylko kierowca. – Na miejscu zginął kierowca mercedesa – mówi podkom. Magdalena Jankowska, rzeczniczka słubickiej policji. Droga do Kostrzyna nad Odrą jest zablokowana.
Ze wstępnych ustaleń słubickiej policji wynika, że kierujący ciężarówka z drewnem hamował. Nie zauważył tego kierowca mercedesa, który wbił się pod naczepę z drewnem. Po chwili w tył mercedesa uderzył jeszcze samochód dostawczy.