Minęła szósta doba poszukiwań 79-letniej Stanisławy Pałko z Zakęcia. Zaginionej szukał nawet śmigłowiec. Niestety, nadal nie natrafiono na najmniejszy ślad po zaginionej kobiecie.
W niedzielę, 15 listopada, w poszukiwaniach brali udział policjanci, wojsko obrony terytorialnej, strażacy oraz ponad 50 mieszkańców Zakęcia. Na miejscu jest jasnowidz,. W poszukiwaniach brał udział nawet śmigłowiec z kamerami termowizyjnymi.
– Niestety nie natrafialiśmy na żaden ślad po zaginionej kobiecie – mówi mł. asp. Renata Dąbrowicz-Kozłowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
Stanisława Pałko zaginęła we wtorek, 10 listopada. 79-latka około godz. 17.30 wyszła z domu swojej córki i miała iść do swojego domu oddalonego około 30 m. Niestety, kobieta w domu się nie zjawiła. Zniknęła. Od tego czasu nikt jej nie widział.
Uczestnicy poszukiwań przeczesują metr po metrze tereny wokół Zakęcia. Zaglądają w krzaki, zarośla, doły, pustostany. Nie natrafili na nic, co mogłoby pomóc w ustaleniu losu zaginionej 79-latki.
Sytuacja jest dramatyczna. To już szósty dzień poszukiwań schorowanej, kulejącej kobiety. Kobieta ma demencję. Zaginiona 79-latka od sześciu dni jest bez jedzenia i picia.
Policja poprosi kierowców i rowerzystów, którzy mają kamerki, o przeglądnięcie nagrań z 10 listopada od godz. 17.30 i z środy 11 listopada. Może na jakimś nagraniu będzie widać zaginioną 79-latkę. To już byłby jakiś trop.