Ogłoszono alarm w komendzie. Zaginiona 66-latka stała w gęstwinie na bagiennym terenie (FILM)

. Kobiecie natychmiast udzielono pierwszej pomocy i przekazano pod opiekę przybyłej na miejsce załogi karetki pogotowia. fot. Lubuska policja

Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania zaginionej 66-latki, która wyszła z domu na spacer po czym ślad po niej zaginął. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Na drugi dzień od zgłoszenia zaginiona kobieta została odnaleziona w gęstwinie zarośli na terenie bagiennym dzięki pełnemu zaangażowaniu i skuteczności załogi policyjnego śmigłowca. Kobieta została odnaleziona cała i zdrowa i przekazana pod opiekę rodziny.

Zaginięcie 66-latki zgłosiła rodzina. Z relacji przekazanej dyżurnemu komendy policji w Międzyrzeczu wynikało, iż zaginiona ma problemy z pamięcią, wyszła z domu na spacer około godziny 10:00  i do godzin wieczornych nie powróciła do domu nie nawiązując kontaktu z rodziną.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

W międzyrzeckiej komendzie ogłoszono alarm i natychmiast do działań poszukiwawczych ruszyło kilkudziesięciu policjantów, w tym przewodnik z psem tropiącym oraz strażacy. Funkcjonariusze sprawdzali tereny leśne, łąki i pola aby jak najszybciej odszukać 66-latkę. Po wnikliwej analizie zawężono obszar poszukiwań jednak był on bardzo trudno dostępny. Gęste zarośla, bagnisty, grząski oraz podmokły teren, a w dodatku wysoka trzcina znacznie utrudniały sprawne przeprowadzenie akcji. 

Zaginiona 66-latka odnaleziona

Do wsparcia działań poszukiwawczych poproszono Policjantów z Samodzielnego Pododdziału Prewencji w Gorzowie Wielkopolskim  oraz Zielonej Góry, WOPR, Grupę poszukiwawczą ze Zbąszynka z psem tropiącym oraz pracowników Nadleśnictwa. Do działań wykorzystano również Policyjnego drona oraz śmigłowiec. Wszystkie służby działały jak jeden organizm. Ramię w ramię współdziałali licząc na jak najszybsze odnalezienie kobiety.

Temperatura w nocy spadła do 6 stopni Celsjusza, na dodatek było bardzo wilgotno, a kobieta w chwili zaginięcia ubrana była tylko w sweter, getry oraz trampki.

Pełna determinacja służb opłaciła się! 21 września w godzinach popołudniowych zaginiona kobieta została odnaleziona przez załogę policyjnego śmigłowca, która zauważyła 66-latkę w gęstych zaroślach trzciny na pobliskim bagnie. Natychmiast we wskazane przez pilota miejsce ruszyli ratownicy i policjanci. Samo dotarcie do kobiety było bardzo trudne bowiem teren w którym się znajdywała uniemożliwiał przemieszczanie się.

Grząski i bagnisty grunt oraz wysoka trzcina dodatkowo utrudniała orientację w terenie. Mimo tych trudności funkcjonariusze robili co w ich mocy aby jak najszybciej dotrzeć do zaginionej. Po ciężkiej przeprawie udało się to. Zaginiona w chwili odnalezienia była przytomna lecz miała problem ze swobodnym przemieszczeniem się. Kobiecie natychmiast udzielono pierwszej pomocy i przekazano pod opiekę przybyłej na miejsce załogi karetki pogotowia. Po wykonaniu badań, kobieta została przekazana pod opiekę rodzinie.