Polak wpadł koło Świecka jadąc kradzioną mazdą. Założył ukraińskie tablice

Szacunkowa wartość odzyskanego pojazdu to 120 tys. złotych.

W czwartek, 1 lutego, strażnicy graniczni ze Świecka w rejonie autostrady A2 wytypowali do kontroli drogowej jadącą od strony Niemiec osobową mazdę na ukraińskich tablicach rejestracyjnych.

Kierowcą pojazdu był 38-letni Polak, który oświadczył, że nie ma żadnych dokumentów pojazdu. To od razu wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy, że auto może pochodzić z kradzieży.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Funkcjonariusze ustalili, że Mazda CX-5 miała założone ukraińskie tablice rejestracyjne, których numery figurują w systemach jako należące do innego pojazdu.

Jak się okazało, zatrzymana przez funkcjonariuszy mazda została niespełna dwa tygodnie temu skradziona na terytorium Niemiec. 38-latka zatrzymano i po zakończeniu czynności służbowych przekazano słubickim policjantom.

Kierowca za kradzież samochodu usłyszy prokuratorskie zarzuty. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi słubicka policja. Szacunkowa wartość odzyskanego pojazdu to 120 tys. złotych.