Policjanci czekali na eskortę szczepionek, a ruszyli w pościg za kradzionym busem

Nocą z poniedziałku na wtorek, 18 stycznia, w okolicach Słubic na rozpoczęcie eskorty szczepionek przeciwko koronawirusowi czekali policjanci drogówki z komendy wojewódzkiej policji w Gorzowie. W pewnej dostali od niemieckich policjantów informację o skradzionym na terytorium ich państwa busie marki peugeot, który wjechał do Polski.

Zaraz potem lubuscy stróże prawa zauważyli opisywany pojazd. Włączyli sygnały błyskowe i dźwiękowe, chcąc dając kierowcy znak do zatrzymania. Ten jednak nie reagował i próbował uciekać, przejeżdżając z bardzo dużą prędkością przez okoliczne miejscowości. W końcu kierowca peugeota stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

To jednak nie ostudziło jego zamiarów, próbował uciekać pieszo. Jednak policjanci byli szybsi i zatrzymali 24-letniego kierującego. Potwierdzono, że pojazd, którym uciekał został skradziony w Niemczech.

Sam mężczyzna w ogóle nie powinien wsiadać za kierownicę, bo był pijany. Wydmuchał ponad 2 promile alkoholu i nie miła prawa jazdy. 24-latek został przekazany przybyłym na miejsce policjantom ze Słubic, którzy przewieźli go do komendy. Policjanci drogówki po zakończeniu czynności wrócili do eskorty szczepionek przeciwko koronawirusowi.

W środę, 19 stycznia, z zatrzymanym mężczyzną przeprowadzono czynności procesowe. Mieszkaniec powiatu słubickiego został przesłuchany i usłyszał zarzuty paserstwa, niezatrzymania się do policyjnej kontroli oraz kierowania po pijanemu. Za te przestępstwa grozi mu kara do pięciu lat więzienia.