Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 57-latki. Jej syn został zatrzymany, w domu miał broń i amunicję

Żagańscy policjanci wyjaśniają okoliczności związane z tragiczną śmiercią 57-letniej kobiety, która zmarła w mieszkaniu przy ul. Kolejowej, prawdopodobnie w wyniku zatrucia czadem. Syn ofiary po wyjściu ze szpitala został zatrzymany do wyjaśnienia.

Do tragedii doszło 9 października. W mieszkaniu przy ul. Kolejowej zasłabły osoby najprawdopodobniej w wyniku zatrucia czadem. Same nie mogą otworzyć drzwi. Na miejsce pojechał patrol policji, straż pożarna i pogotowie ratunkowe.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Po wyważeniu drzwi mieszkania policjanci razem ze strażakami weszli do środka. Tam znaleźli kobietę i jej 37-letniego syna. 57-letnia kobieta nie dawała oznak życia, lekarz stwierdził jej zgon. 34-latek z objawami zatrucia został zabrany przez pogotowie ratunkowe do szpitala.

Strażacy w mieszkaniu stwierdzili bardzo duże stężenie tlenku węgla. Z budynku zostało ewakuowanych kilku mieszkańców. Na miejscu tego tragicznego zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki. Oględziny i inne działania dochodzeniowo-śledcze były przeprowadzone z udziałem biegłych. Policjanci i prokurator wyjaśniają okoliczności śmierci 57-letniej kobiety.

Podczas działań prowadzonych w mieszkaniu przy ul. Kolejowej, w pokoju 34-latka policjanci znaleźli amunicję i elementy broni. Saperzy z jednostki w Głogowie przeszukali wszystkie pomieszczenia. Amunicja i broń zostały zabezpieczone przez saperów. 34-letni mężczyzna, po wyjściu ze szpitala, został zatrzymany do wyjaśnienia. Policjanci przekazali już materiały w tej sprawie żagańskiej prokuraturze rejonowej.