Do śmiertelnego wypadku doszło w czwartek, 7 lutego, na drodze ze Skarszewa do Dębnicy. 32-latek jadący toyotą wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu.
Około godz. 6.20 policjanci z Człuchowa dostali informację o wypadku w pobliżu Dębnicy. Toyota wypadła z drogi i bokiem uderzyła w drzewo. Natychmiast na miejsce zdarzenia zostali wysłani funkcjonariusze oraz służby ratownicze.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Policjanci pracujący na miejscu wypadku wstępnie ustalili, że 32-letni mieszkaniec Debrzna jadąc ze Skarszewa w stronę Dębnicy, na prostym odcinku drogi, na oblodzonej nawierzchni wpadł w poślizg i bokiem pojazdu uderzył w przydrożne drzewo. Niestety, kierowca zginął na miejscu.