Straż pędziła do pożaru mieszkania w Zielonej Górze. To było przypalone jedzenie w garnku (ZDJĘCIA)

Powodem zadymienia było przypalone jedzenie w garnku na kuchence.

Straż pożarna w sobotę, 26 sierpnia, została wezwana do pożaru mieszkania w Zielonej Górze. Na miejscu okazało się, że to tylko przypalone jedzenie w garnku.

Do zdarzenia doszło w sobotę z samego rana. Osoba przechodząca ulica Chrobrego zauważyła dym wydobywający się z okna jednego z mieszkań. Na miejsce została wezwana straż pożarna.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Strażacy szybko dojechali na ulic Chrobrego. Weszli do mieszkania i wtedy okazało się, że na szczęście nie doszło do pożaru.

– Powodem zadymienia było przypalone jedzenie w garnku na kuchence – mówi st. kpt. Piotr Kowalski, rzecznik zielonogórskiej straży pożarnej. Lokator zostawił jedzenie na kuchence i zasnął zapominając o nim.