Policjanci z żarskiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który strzelał w kierunku jadącego samochodu osobowego. Na szczęście pasażerowi i kierowcy nic się nie stało. Teraz 33-latek odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Sąd przychylił się do wniosku żarskiej prokuratury oraz policji i aresztował strzelca na trzy miesiące.
Nocą z 21 na 22 maja dyżurny z komendy policji w Żarach otrzymał zgłoszenie i na interwencję pilnie wysłał policjantów ruchu drogowego do jednej z miejscowości pod miastem. Według informacji mężczyzna, który jechał Peugeotem strzelał do innego jadącego samochodu z wiatrówki.
Policjanci szybko przyjechali na miejsce. Zastali tam pokrzywdzonych, którzy wskazali, gdzie znajduje się pasażer Peugeota, który miał ostrzelać ich samochód.
Wskazany mężczyzna to 33-latek mieszkaniec powiatu żarskiego. Został zatrzymany. Funkcjonariusze do dalszych badań zabezpieczyli także pistolet pneumatyczny, który znaleźli nieopodal w zaroślach. Podejrzany przebadany został na zawartość alkoholu. Okazało się, że był pijany. Wydmuchał ponad 1,5 promila alkohol. Trafił do policyjnego aresztu, gdzie oczekiwał na dalsze czynności.
Strzelał do jadącego samochodu
W toku prowadzonych działań funkcjonariusze ustalili, że podejrzany miał również uderzyć innego mężczyznę, który przyjechał na miejsce zdarzenia. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił przedstawić 33-latkowi zarzuty narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, uszkodzenia pojazdu i naruszenia nietykalności cielesnej.
Podejrzany został przesłuchany w prokuraturze. W piątek, 24 maja, sąd przychylił się do wniosku żarskiej prokuratury i policji aresztują strzelca tymczasowo na trzy miesiące. Na szczęście mężczyznom podróżującym ostrzelanym samochodem nic się nie stało. 33-latek natomiast odpowie teraz za swoje postępowanie przed sądem.