Nowosolscy policjanci zatrzymali trzech młodych mężczyzn, którzy dokonali serii włamań do pulpitów sterujących na bezobsługowej myjni samochodowej. Straty wyceniono na 60 tys. zł. Wszyscy to mieszkańcy powiatu nowosolskiego w wieku od 27 do 33 lat. Podejrzani trafili już do aresztu.
Nowosolscy policjanci od kilku tygodni prowadzili poszukiwania sprawców włamań do jednej z bezobsługowej myjni samochodowej w Nowej Soli. Włamywacze działali w nocy, a za cel wybierali myjnie samochodową bezobsługową. Tam włamywali do pulpitów sterujących skąd kradli kasetki z pieniędzmi.
Nowosolscy policjanci w piątek, 24 stycznia, kiedy miało miejsce ostanie włamanie w nocy, na gorącym uczynku zatrzymali jednego ze sprawców włamań. To 33-letni mieszkaniec powiatu nowosolskiego. W toku dalszych czynności policjanci zatrzymali dwie kolejne osoby, które włamywały się do myjni. To 27-latek oraz 29-latek, mieszkańcy powiatu nowosolskiego.
Szajka w sumie dokonała pięciu włamań do pulpitów sterujących. – Mężczyźni usłyszeli łącznie 8 zarzutów. Straty wyliczono na ok. 60 tys. zł – mówi st. sierż. Agata Towpik z nowosolskiej policji. Decyzją sadu wobec mężczyzn zastosowano tymczasowy areszt. Grozi im kara do 10 lat więzienia.