Wybuchło w niedzielę, 30 maja, 2004 r. W pokoju hotelu Qubus znaleziono ciało żużlowca ZKŻ quick-mix Zielona Góra. Rafał Kurmański powiesił się na klamce. W etn dzień Falubaz szykował się do meczu z Unia Leszno. Żużlowcy pojechali.
Zaczęło się w niedzielę. Gruchnęła informacja, że nie żyje Rafał Kurmański. Ruszyło potwierdzanie smutnej wiadomości. Po pewnym czasie było już pewne. Ciała Rafała Kurmańskiego znaleziono w hotelu pokoju Qubus.
Młodziutki żużlowiec powiesił się na klamce. Smutne informacje potwierdzała ówczesna rzeczniczka zielonogórskiej policji Donata Wojnicz.
Ciało 22-letniego Kurmańskiego znalazł pracownik. Na miejsce wezwano policję. Dojechał również prokurator. To było samobójstwo. W niedzielę Rafał Kurmański miał jechać przeciwko Unii Leszno.
Ciało Kurmańskiego w hotelowym pokoju
Dlaczego doszło do tragedii. Wiadomo, że w feralną noc Rafał Kurmański wpadł pijany za kierownicą busa. Wydmuchał 0,8 promila alkoholu. Stracił prawo jazdy.
To było koleje niepowodzenie żużlowca. Wcześniej wdał się w bójkę z dj-em w dyskotece. Sprawą zajęła się policja i prokuratura. Czy to było za dużo? Tego już się nie dowiemy.
Zapewne z chwilą śmierci Kurmańskiego zgasł żużlowy talent, który wykluł się w blokowisku na Władysława IV.
30 marca, 2004 r. w szpitalu w Lublinie, po trzeciej próbie samobójczej zmarł Robert Dados, mistrz świata juniorów na żużlu sprzed sześciu lat.