To dosłownie Gang Olsena. Ukradli bramkę z boiska, które akurat oglądała policja

Mężczyźni są znani policjantom z innych spraw. Teraz usłyszeli zarzut kradzieży, za co grożą im kary do 5 lat więzienia.

Złodziej szli z kradzioną bramką, a na boisku… odbywało się spotkanie policji dzień przed zabezpieczeniem piłkarskiego meczu. Kiedy złodzieje zobaczyli policjantów, rzucili bramkę i chcieli uciec. Po pościgu zostali jednak zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Policjanci szykowali się do zabezpieczania piłkarskiego meczu, który na stadionie przy ulicy Olimpijskiej miał odbyć się w sobotę, 4 marca. – Jednym z elementów przygotowań są spotkania na stadionie i rozmowa z pracownikami obiektu jeszcze na dzień przed wydarzeniem – mówi kom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik policji w Gorzowie.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

W piątek, 3 marca, około godziny 12.00 rozpoznanie na terenie stadionu prowadzili zastępcy naczelnika wydziału Sztab Policji gorzowskiej komendy miejskiej kom. Łukasz Jakś i podkom. Adam Mazur.

Ukradli bramkę z boiska, na którym była policja

Podczas omawiania spraw związanych z zabezpieczeniem meczu, policjanci na ulicy Piłkarskiej zauważyli dwie osoby, niosące bramkę o wymiarach 5 na 2 metry. Funkcjonariuszy przerwali spotkanie i ruszyli, żeby porozmawiać z mężczyznami.

Na widok policjantów, podejrzani najpierw porzucili bramkę, a za chwile próbowali uciekać. Nie zamierzali reagować na wezwania funkcjonariuszy. Mundurowi szybko jednak zatrzymali mężczyzn. Obaj zostali przewiezieni do komendy.

Mężczyźni w wieku 25 i 37 lat weszli na teren obiektów sportowych przy ulicy Olimpijskiej. Tam ukradli bramkę, która stała przy budynkach administracji i przerzucili ją przez płot. Chcieli ją prawdopodobnie zanieść do skupu złomu.

Mężczyźni są znani policjantom z innych spraw. Teraz usłyszeli zarzut kradzieży, za co grożą im kary do 5 lat więzienia. Bramka warta 3 tys. zł wróciła do właściciela i nadal będzie służyć piłkarzom.