Do tragedii doszło nocą, 16 marca, 2017 r. Podinsp. Piotr Tomkiewicz, komendant komisariatu w Szprotawie brał udział w pościgu. Fiat, którym jechał uderzył w drzewo. Policjant zginął na miejscu. To już czwarta rocznica tragicznej śmierci policjanta.
Do tragicznego wypadku doszło na drodze Małomice–Bobrzany w powiecie żagańskim cztery lata temu. Podinsp. Piotr Tomkiewicz był na służbie. Prowadził pościg służbowy fiatem stilo.
Podczas pościgu stracił panowanie nad kierownicą i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Siła uderzenia fiata w drzewo była ogromna. 46-letni policjant zginął na miejscu.
Podinsp. Piotr Tomkiewicz miał 45 lat. Do służby w Policji wstąpił w 1991 r. W swojej karierze zawodowej związany był głównie z pionem dochodzeniowo-śledczym, a od prawie 12 lat pełnił stanowiska kierownicze.
W latach 2005-2013 był komendantem komisariatu policji w Iłowej, a od czerwca 2013 r. kierował komisariatem w Szprotawie.
Podinsp. Tomkiewicz w 2010 r. został odznaczony przez ministra spraw wewnętrznych i administracji Srebrną Odznaką „Zasłużony policjant”, a w 2013 r. Srebrnym Medalem za Długoletnią Służbę, nadanym przez Prezydenta RP.
Wykonując obowiązki służbowe, wykazywał się zaangażowaniem, profesjonalizmem i gotowością do niesienia pomocy innym. Był policjantem sumiennym, wielokrotnie nagradzanym i odznaczanym. Podinsp. Tomkiewicz pozostawił żonę, osierocił dwoje dzieci.