Ukradł rower wart 8,5 tys. zł przez… pomyłkę

Policjanci z I komisariatu w Zielonej Górze zatrzymali mężczyznę, który ukradł wyczynowy rower górski sprzed sklepu rowerowego. Rower marki Giant wartości 8500 złotych jako prototypowy model miał być reklamą w sklepie.

W ubiegłym tygodniu właściciel sklepu rowerowego w Zielonej Górze otrzymał przesyłkę z zamówionym wyczynowym rowerem marki Giant, który jako prototyp miał być wystawiony jako reklama. Rower w kartonie stał przed sklepem oczekując na rozpakowanie. Po kilkunastu minutach od przyjęcia przesyłki właściciel sklepu zorientował się, że nie ma kartonu z rowerem wartym 8500 złotych.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policjanci z I komisariatu odnaleźli świadków, którzy widzieli starszego mężczyznę wkładającego przed sklepem kartony na wózek. Dzięki operacyjnej pracy policjantów odnaleziono skradziony rower, nadal spakowany w karton ukryty był w bagażniku samochodu osobowego oczekującego na naprawę w warsztacie mechanicznym. Właściciel sklepu odzyskał nieuszkodzony rower.

W toku dalszych czynności policjanci dotarli do 65-letniego Remigiusza T., mieszkańca Zielonej Góry, który zarabia zbierając makulaturę. Sprawca został zatrzymany w miniony wtorek. Tłumaczył policjantom, że karton z rowerem był lekki i wyglądał na pusty. Remigiusz T. dopiero później zorientował się, że w kartonie jest rower. Schował go, licząc na dodatkowe pieniądze z jego sprzedaży.

65-latek usłyszał wczoraj zarzut kradzieży i przyznał się do winy. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.