Upadł i uderzył głową w chodnik. Pomogli policjant i świadkowie

Do zdarzenia doszło w Gorzowie. 30-letni mężczyzna upadł uderzając głową w chodnik, leżał zakrwawiony. Na pomoc ruszyli świadkowie i policjant, który w tym czasie trenował bieganie.

Sierż. szt. Sławomir Czapski z wydziału dochodzeniowo- śledczego I komisariatu biegał po pracy. Podczas treningu zauważył, że na chodniku leży mężczyzna. 30-latek zasłabł i upadając uderzył głową w chodnik. Mężczyzna miał drgawki i zakrwawioną twarzą. Z ust sączyła mu się krew.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

– Policjant przytrzymując głowę uniemożliwił uderzenia nią o chodnik – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. Kontrolował funkcje życiowe mężczyzny i dbał żeby nie doszło do zadławienia.

W tym czasie dwóch innych mężczyzn, zaangażowanych w pomoc, zajęło się powiadamianiem pogotowia ratunkowego oraz umożliwiło przykrycie poszkodowanego specjalną folią termiczną. – Choć nie wiemy jakie byłyby skutki, gdyby mężczyzna został pozostawiony sam sobie, to pomoc osób postronnych bez wątpienia zasługuje na uznanie – mówi nadkom. Maludy.