Do tragedii doszło w sobotę, 3 października, ub.r. 47-latek zginął tragicznie podczas nurkowania w jeziorze Głębokim.
W jeziorze nurkowało dwóch mężczyzn. Niestety 47-latek nie wypłynął na powierzchnię. Był doświadczonym nurkiem i członkiem gorzowskiego speleoklubu Gawra.
Wtedy pojawiały się nieoficjalne informację, że razem z drugim nurkiem testowali sprzęt do nurkowania na zbliżającą się wyprawę. Sprawę tragicznej śmierci nurka badała prokuratura.
Już wiadomo, że śledztwo zostało umorzone przez prokuraturę rejonową w Międzyrzeczu.
Jak stwierdził biegły powołany przez prokuraturę sprzęt do nurkowanie 47-latka był sprawny. Został jednak nieprawidłowo przygotowany do zejścia pod wodę. W efekcie zawiodło dostarczanie tlenu nurkowi pod wodą. To była przyczyną tragicznej śmierci 47-latka.