Od rana policja i służby ratunkowe mają pełne ręce roboty. W Kalsku i w Gorzupi w rowach leżą tiry. Zielonogórska drogówka rano wyjechała do kilku kolizji i potrącenia. W całym regionie panują fatalne warunki do jazdy.
Od rana zablokowany jest pas autostrady A2 w kierunku do Świecka. Pod Lubrzą doszło do zderzenia dwóch ciężarówek. To tylko kolizja.
W Gorzupi leży cysterna z wodorotlenkiem sodu. Droga jest zablokowana. Objazd w kierunku Żagania jest zalodzony w takim stopniu, że z podjazdem nie radzą sobie nawet samochody osobowe.
Tir wypadł z drogi na „trójce” w Kalsku koło Sulechowa. Kierowca ciężarówki prawdopodobnie wpadł w poślizg i wypadł z drogi. Naczepa blokuje jeden pas ruchu.
Autobusy MZK w Zielonej Górze, mimo fatalnych warunków, radzą sobie z jazdą po mieście. Opóźnienia są minimalne. Zielonogórska drogówka od rana jeździ do kolizji. Na al. Zjednoczenia w Zielonej Górze doszło do potrącenia kobiety idącej po pasach. Poszkodowana została zabrana do szpitala.
Cały czas pada śnieg.
W powiecie świebodzińskim, mimo fatalnych warunków, problemów na trasach nie ma. – Nie odnotowaliśmy poważniejszych kraks ani kolizji – informuje sierż. Katarzyna Wrocławska, rzeczniczka policji w Świebodzinie.
Spokojnie jest również w powiecie krośnieńskim. – Nie ma wysypu zdarzeń drogowych – informuje Mariusz Grycan, rzecznik policji w Krośnie Odrzańskim.
Rano na terenie powiatu nowosolskiego do kraksy doszło na drodze Kolsko-Konotop. Policja z Nowej Soli nie podała jeszcze szczegółów tego zdarzenia.