Zniszczył wiatę przystankowa, trzy samochody i ławkę. Straty to ponad 20 tys. zł. Wandal nie wie dlaczego to zrobił (FILM)

Straty to ponad 20 tys. zł. Wandal nie wie dlaczego to zrobił.

Policjanci z gorzowskiej drogówki chwilę po zdarzeniu zatrzymali wandala, który zniszczył w centrum miasta ławkę, auta i wiatę przystankową. Sytuacja została zarejestrowana przez kamery miejskiego monitoringu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.

Policjanci gorzowskiej drogówki w niedzielę, 30 października, przed godziną 9:00 otrzymali informację, że w centrum miasta doszło do dewastacji. Operator miejskiego monitoringu ustalił rysopis mężczyzny, który zniszczył ławkę przy ulicy Jagiełły.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na nagraniach było także widać, że podejrzany mógł uszkodzić auta zaparkowane na ulicy Dzieci Wrzesińskich, a następnie poszedł w stronę ulicy Walczaka.

– Policjanci po chwili byli już na miejscu. U zbiegu ulicy Walczaka i Jagiełły zauważyli podejrzanego 21-latka, którego od razu zatrzymali – mówi kom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji. Okazało się, że uszkodzona została także wiata przystanku autobusowego.

Wpadł w szał i niszczył. Wandal nie wie dlaczego

Po zatrzymaniu policjanci sprawdzili okolice ulicy Dzieci Wrzesińskich. Potwierdziły się informacje, że mężczyzn zniszczył trzy zaparkowane pojazdy. W jednym z nich uszkodzona została przednia szyba, w drugim maska, a w kolejnym oderwane zostało lusterku i porysowane drzwi. Na ulicy Jagiełły leżała przewrócona i uszkodzona ławka.

Zatrzymany 21-latek, który, jak zeznał, wcześniej pił alkohol. – Nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania – mówi kom. Jaroszewicz. Wandal usłyszał dwa zarzuty związane ze zniszczeniem aut. Swoim działaniem spowodował straty na ponad 20 tys. zł. Funkcjonariusze oczekują jeszcze na wycenę zniszczonej ławki i wiaty przystankowej, żeby uzupełnić zarzuty.