Inwazja dzików w Zielonej Górze (ZDJĘCIA CZYTELNIKA)

Dziki na dobre zagościły w Zielonej Górze i świetnie czują się na osiedlach oraz w osiedlowych krzakach. W piątek, 8 czerwca, z samego rana były na ul. Monte Cassino. Policjanci są bezradni, ale to przecież nie powinien być ich problem.  

Nasz Czytelnik zauważył dziki spokojnie chodzące po drodze oraz blokach przy ul. Monte Cassino. Zwierzaki szukają jedzenia w śmietnikach oraz wody.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Niestety, problem dzików w mieście robi się coraz poważniejszy, mieszkańcy mówią nawet o inwazji. Nie ma dnia ani nocy bez dzików na osiedlach. – Strach wyjść z psem, bo można nadziać się na dziki – pisze do nas pani Krystyna z os. Słonecznego.

Dziki świetnie czują się w osiedlowych krzakach. Część z nich jest tak zrośnięta, że zapewniają dzikom doskonałą ochronę. Ludzie dodają, że zaczynają bać się dzików. – Nie czekajmy do czasu, aż dzik kogoś zaatakuje i porani. Z tym trzeba coś zrobić szybciej – mówi Tadeusz z ul. Łużyckiej.

Ludzie widząc dziki na miejsce wzywają policję. – Tylko co mamy robić z dzikami, staramy się je przeganiać, ale one się nie boją – mówią nam policjanci. Dodają, że interwencji z dzikami jest dużo, a oni są bezsilni. Mundurowi podkreślają, że do dzików powinno się wzywać leśników lub straż leśną. – Przecież do kradzieży w sklepie nie wzywa się leśnika – podkreślają policjanci.

Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail [email protected] lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl