Prezydent Janusz Kubicki we wtorek, 18 października, podpisał umowę z zielonogórską firmą Taurus Budownictwo i Usługi na przebudowę Kaczego Dołu. Znajdą się tam profesjonalny tor rowerowy, siłownię pod chmurką, ławko-huśtawki oraz zjeżdżalnię skarpową.
Kaczy Dół to miejsce niemal kultowe. Kiedyś był tam nawet kort tenisowy, asfaltowy oczywiście. Zima z górki zjeżdżało się na sankach. Odbywały się tam mecze Szóstek piłkarskich. Miejsce od dawna już tak nie tętni życiem. Beton zaczął odstraszać. Nic dziwnego, że mieszkańcy postanowili odmienić Kaczy Dół, a rewitalizację wygrali w budżecie obywatelskim. To marzenie wreszcie ma szansę się spełnić.
– Kaczy Dół lata świetności już dawno ma za sobą i najwyższa pora, aby odzyskało dawny blask – mówi prezydent Janusz Kubicki na łamach wiadomoscizg.pl.
Tory rowerowy i przeszkód
Idą duże zmiany. Temat od początku pilotowali radni Zielonej Razem: Filip Czeszyk i Paweł Wysocki, którzy podczas zeszłorocznych konsultacji społecznych zapytali mieszkańców, jakie atrakcje powinny pojawić się na Kaczym Dole. Jak czytamy na wiadomoscizg.pl, młodzież postawiła na zestaw do parkouru czyli tor przeszkód. Zwyciężyła równiez zjeżdżalnia skarpowa. W strefie seniora najwięcej głosów zebrały ławki-huśtawki.
Otwarcie w Dzień Dziecka
– W okolicach Kaczego Dołu działa Tancbuda, gdzie odbywają się zajęcia taneczne – mówi radny Czeszyk i dodaje, że nie byłoby tego miejsca bez mieszkańców, którzy postarali się o to w budżecie obywatelskim. Inwestycja na Kaczym Dole to też ich zasługa. Radny Wysocki podkreśla, że cieszy się, że w Zielonej Górze systematycznie przybywa miejsc, gdzie można spędzić aktywnie czas na powietrzu.
Na Kaczym Dole pojawi się zieleń, zarówno drzewa i krzewy. Całość pochłonie około 2,2 mln zł. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to Kaczy Dół zostanie otwarty 1 czerwca w Dzień Dziecka przyszłego roku.
