Policjanci krośnieńskiej drogówki podczas kontroli chryslera zgodnie z nowymi uprawnieniami, spisali także jego stan licznika. Już po chwili okazało się, że przebieg jest niższy o blisko 19 tys. km od wskazania zapisanego podczas ostatniego przeglądu technicznego.
W niedzielę, 5 stycznia, policjanci krośnieńskiego drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę chryslera. W ramach nowych uprawnień, które obowiązują od 1 stycznia br. spisali także jego stan drogomierza. Po weryfikacji danych w Centralnej Ewidencji Pojazdów okazało się, że odczyt licznika kontrolowanego samochodu różni się od zapisu sporządzonego podczas ostatniego przeglądu technicznego. Jest niższy o blisko 19 tys. km.
Kierujący, podczas rozmowy z policjantami oznajmił, iż auto nie jest jego własnością i nie potrafił wytłumaczyć skąd powstała taka różnica. – W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa w powyższej sprawie zostanie wszczęte postępowanie, w ramach którego policjanci będą wyjaśniali jak doszło do powstałej różnicy i kto jest za to odpowiedzialny – mówi podkom. Justyna Kulka, rzeczniczka krośnieńskiej policji. Zgodnie z przepisami za przekręcenie licznika samochodu grozi kara do lat 5 więzienia. Taka sama kara grozi również osobie, która zleca wykonanie przekręcenie licznika auta.
