Koło miejscowości Brody doszło do awarii śluzy. Kilka godzin trwała walka o miejscowość, ale udało się. W akcji były wojskowe śmigłowce.
W niedzielę, 22 września, około godz. 23:00 na przepompowni w rejonie miejscowości Brody doszło do awarii śluzy. Woda z Odry zaczęła przedostawać się do zlewni połączonej kanałami z Brodami. – Mieliśmy niewiele czasu, żeby uratować miejscowość – mówi mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej
Ruszyła walka o zabezpieczenie wycieku. Bardzo silny nurt utrudniał rzucanie worków z piachem. – Konieczna była budowa specjalnej kratownicy z drewna – mówi Kaniak.
W akcji brały udział dwa wojskowe śmigłowce. – Precyzyjnie ze śmigłowców zrzucano bardzo duże worki z piachem i dzięki temu po siedmiu godzinach akcji udało się uratować Brody – relacjonuje mł. bryg. Kaniak.
Sytuacja była na tyle niebezpieczna, że podstawiono autobusy gotowe do ewakuacji mieszkańców, ale nie była ona konieczna.