Makabra. Wnuk znalazł ciało dziadka w mieszkaniu w Zielonej Górze. Co się stało?

Makabrycznego odkrycia dokonał wnuk 59-latka. We wtorek, 27 lutego, nocą w mieszkaniu przy ul. Chrobrego znalazł ciało dziadka. Na miejsce została wezwana policja, pogotowie ratunkowe i prokurator.

Wszystko działo się około godz. 2.00 w nocy. Pijany mężczyzna wezwał policją. Powiedział, że w mieszkaniu przy ul. Chrobrego znalazł ciało swojego dziadka. Do mieszkania od razu przyjechał patrol policji. Potwierdził informację. Na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Lekarz nie wykluczył udziału osób trzecich w śmierci 59-latka. To sugerowało nawet morderstwo. Na miejsce został wezwany prokurator. Po oględzinach prokurator nie doszukał się jednak śladów morderstwa. – Decyzją prokuratora odstąpiono od zabezpieczania ciała do sekcji – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Śmierć 59-latka nastąpiła z przyczyn naturalnych.