Kryminalni zatrzymali podejrzanego o podpalenia wiat śmietnikowych Gorzowie. Tożsamość mężczyzny została ustalona dzięki pracy operacyjnej policjantów. Podejrzany usłyszał osiem zarzutów. W pożarach spaleniu uległy kontenery za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Na wniosek prokuratora rejonowego, sąd tymczasowo aresztował mężczyznę.
Policjanci z I komisariatu pracowali nad sprawą podpaleń, do których doszło, 30 stycznia. Sprawca podpalił kilka wiat śmietnikowych, wszystkie w krótkich odstępach czasu.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce około godziny 4.00. Do działań gaśniczych ruszyli strażacy i szybko udało się opanować ogień. Kolejne zdarzenia miały miejsce po kilkudziesięciu minutach.
Do strażaków dzwonili mieszkańcy ulicy Legionów Polskich, Kwiatkowskiego, Narutowicza, Paderewskiego, Kościuszki i Witosa. – Nikt nie miał wątpliwości, że pożary nie są dziełem przypadku. Brak było jednak świadków, którzy widzieliby podejrzanego – mówi kom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik policji w Gorzowie.
Niebezpieczny piroman zatrzymany w Gorzowie
Spaleniu uległo łącznie 41 kontenerów na odpady o łącznej wartości prawie 33 tys. zł. Kryminalni I komisariatu policji byli coraz bliżej ustalenia tożsamości podejrzanego. W piątek, 25 lutego, zatrzymali 28-letniego piromana.
Mężczyzna trafił do gorzowskiej komendy. – Policjanci zebrali niezbędny materiał dowodowy i podejrzany usłyszał osiem zarzutów zniszczenia mienia – mówi kom. Jaroszewicz. Prokurator rejonowy złożył wniosek o tymczasowy areszt dla 28-latka. Sąd podzielił argumenty śledczych i najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi za kratami. Śledczy będą sprawdzać, czy podejrzany nie odpowiada za inne, podobne zdarzenia.