Podczas piątkowej akcji „Trzeźwy kierowca” wpadła jedna osoba. Kierowca wydmuchał 1,40 promila alkoholu. Pasażer był trzeźwy i miał prawo jazdy.
W piątek wieczorem policjanci z drogówki pojawili się na ul. Łużyckiej w Zielonej Górze. Ku zaskoczeniu kierowców sprawdzali trzeźwość jadących w obu kierunkach. Akcję nadzorował insp. Sebastian Banaszak, szef zielonogórskiej policji. Działaniami kierował podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Kontrola przebiegała sprawnie i szybko. Wpadł jeden pijany kierowca, wydmuchał 1,40 promila alkoholu. Okazało się, że jechał z Krosna Odrzańskiego, z boku siedział pasażer, który miał prawo jazdy i był trzeźwy. Kierowca przyznał, że… wypił piwo i setkę wódki. Teraz grozi mu za to kara do dwóch lat więzienia.
To kolejna z akcji, której celem jest walka z pijanymi kierowcami. Działania prowadzone od początku lipca tego roku już dały pozytywny efekt. Z początku wpadało 8 lub 6 pijanych kierowców. Od kilku tygodni podczas akcji wpada jeden lub najwyżej trzech pijanych siedzących za kółkiem.
Zielonogórska policja kilka razy w tygodniu pojawia się na dowolnie wybranych ulicach i sprawdza trzeźwość wszystkich przejeżdżających kierowców. Działania prowadzone są również na terenie powiatu zielonogórskiego.