Pijany sulechowianin wjechał golfem w schody w Zielonej Górze

Dzisiaj w nocy pijany kierowca uderzył golfem w betonowe schody budynku w centrum miasta.

Dyżurny policji otrzymał w nocy zgłoszenie od świadka, który widział jak volkswagen golf wjechał na pas zieleni i uderzył w betonowe schody prowadzące do jednej z firm mieszczącej się w pobliskim budynku.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Jak wynikało z relacji świadka, kierujący jadąc z dużą prędkością zniszczył barierki oddzielające jezdnię, przejechał pas zieleni, a następnie wjechał w betonowe schody.

Przybyli na miejsce policjanci zobaczyli zniszczony samochód i uszkodzone betonowe stopnie schodów. W samochodzie, ani obok nie było nikogo. Policjanci obeszli pobliski teren i w pewnym momencie, kilkadziesiąt metrów od samochodu, zauważyli w niedalekich zaroślach trzy osoby. Okazało się, że to pasażerowie rozbitego golfa, którzy schowali się w obawie przed konsekwencjami. Wśród nich nie było kierującego, który uciekł pozostawiając auto i pasażerów. Pasażerami auta była trójka 19-latków z pobliskich miejscowości. Wyjaśnili policjantom, że chcieli dojechać do domu.

Po pewnym czasie na miejscu zdarzenia pojawił się młody mężczyzna, jak się później okazało kierowca samochodu, który spowodował kolizję. Mężczyzna był bardzo agresywny i nie przyznawał się do jazdy ani spowodowania kolizji. Policjanci zatrzymali go do wyjaśnienia. Z relacji świadków zdarzenia wynika jednak, że to właśnie on kierował golfem. Zatrzymany mężczyzna to 21-letni mieszkaniec Sulechowa. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia.