W sobotę buscy policjanci z patrolówki skorzystali z przerwy w służbie w jednym z barów dla kierowców. W pewnym momencie zauważyli, jak jeden z klientów, który wypił piwo wstał od stolika i odniósł dwie puste butelki do okienka na zwrot naczyń. Po chwili wsiadł do auta i odjechał.
Policjanci z komendy powiatowej w Busku–Zdroju na miejsce sobotniej przerwy w służbie wybrali bar przy drodze krajowej nr 73. Znajduje się on w takim miejscu, że większość klientów to kierowcy, albo pasażerowie samochodów.
Policjanci zauważyli jak jeden z klientów pił piwo, a następnie wstał od stolika i odniósł dwie puste butelki do okienka na zwrot naczyń. Mężczyzna przy stoliku siedział sam, więc funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że mógł on być kierującym pojazdem.
Ich przeczucia potwierdziły się. Widzieli, jak idzie do citroena i… pomału wyjeżdża z parkingu.
Jeden z policjantów pobiegł za autem i po otwarciu drzwi nakazał zatrzymanie pojazdu. Drugi policjant pobiegł z drugiej strony również w kierunku tego samochodu. Po chwili pojazd został zatrzymany, a zza kierownicy wysiadł 49–letni mieszkaniec gminy Busko–Zdrój. Ten sam który chwilę pił piwo.
49-latek wydmuchał ponad 3 promile alkoholu. policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Na szczęście nie zdążył wyjechać na ruchliwą drogę krajową nr 73. Za kierowanie po pijanemu grozi mu kara do 2 lat więzienia, wysoką grzywnę oraz wieloletni zakaz prowadzenia.
