Zielonogórscy policjanci prowadzą postępowanie w sprawie przywłaszczeń mienia, do których doszło na terenie placówek handlowych w mieście. Do spraw zatrzymano trzy osoby.
Przywłaszczenie jest przestępstwem. Każdy, kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz naraża się na karę do trzech lat więzienia. Osoba, która przywłaszczy powierzoną jej rzecz podlega karze do pięciu lat więzienia.
Tak też było w przypadku 25-letniej zielonogórzanki, która 28 maja b.r. w przymierzalni na terenie jednego z centrów handlowych, przywłaszczyła pozostawiony w pomieszczeniu telefon komórkowy marki LG o wartości 440 zł. Pokrzywdzony, gdy się zorientował, wrócił w to miejsce, ale swojego telefonu już nie znalazł. Powiadomił policję. Policjanci ustalili, że telefonem tym posługuje się kobieta. Podczas przesłuchania przyznała, że znalazła telefon i zaczęła go użytkować. Teraz musi liczyć się z poniesieniem odpowiedzialności karnej.
Odpowiedzialność karną poniesie również dwoje 43-latków, którzy robiąc zakupy w sklepie przywłaszczyli portfel z zawartością dowodu osobistego, prawa jazdy oraz gotówki w kwocie 450 zł. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że płacił przy kasie za zrobione zakupy, po czym zapakował je i przez nieuwagę pozostawił portfel, po czym skierował się do wyjścia. Po kilku minutach zorientował się, że go nie ma i wrócił do kasy, przy której regulował należność. Nie znalazł go jednak. Rozpytał stojące tam osoby. Żadna z nich nie widziała portfela. Wówczas powiadomił policję.
W międzyczasie personel sklepu sprawdził nagranie z monitoringu. Wówczas okazało się, że portfel zabrało małżeństwo, które często robi zakupy w tym sklepie i stało za pokrzywdzonym w chwili płacenia za zakupy. Kilka godzin później pracownik ochrony zauważa na terenie sklepu mężczyznę, który jest współsprawcą tego czynu. Powiadomił o tym policję. Mundurowi zatrzymali Sławomira W., a kilka minut później również jego żonę Emilię W. Oboje trafili do policyjnej izby zatrzymań.
