Toyota Zielona Góra - poscigi.pl

Rozpoczął się proces w sprawie śmiertelnego potrącenia kibica Falubazu

Przed zielonogórskim sądem w środę rozpoczął się proces policjanta oskarżonego o spowodowanie śmiertelnego wypadku, w którym zginął kibic Falubazu. Funkcjonariusz nie przyznał się do spowodowania potrącenia Krzysztofa.

Akt oskarżenia odczytał prokurator Krzysztof Pieniek, zastępca Prokuratora Rejonowego w Świebodzinie. Policjant został oskarżony o to, że w warunkach drogowych wymagających szczególnej ostrożności nie zachował bezpiecznej prędkości, nie dostrzegł przebiegającego przez jezdnię Krzysztofa i nie wykonał skutecznego hamowania.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policjant w swoich wcześniejszych zeznaniach powiedział, że jechał nie szybciej niż 50 km na godzinę. Biegły określił, że radiowóz jechał z prędkością w przedziale od 50 do około 80 km na godzinę.

Policjant nie przyznaje się do winy. Wczoraj odmówił składania wyjaśnień przed sądem. Jego wcześniejsze zeznania odczytała sędzia Monika Olejnik. – Ja go w żaden sposób nie potrąciłem, tylko on wpadł z boku w moje auto i nie miałem żadnych szans na uniknięcie zderzenia. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, że pieszy poniósł śmierć, ale uważam że jedyną osobą winną tego co się stało, jest pieszy – czytała zeznania sędzia.

W środę zeznawali policjanci, którzy w chwili tragedii byli w samochodzie. Jeden z nich zaznaczył, że mężczyzna został potrącony prawym bokiem radiowozu. Inny mówił, że myślał, że doszło do zderzenia lusterkami z innym samochodem, a nie do potrącenia. Opowiadali, że oskarżony zaraz po zdarzeniu podbiegł do potrąconego mężczyzny. Udzielał mu pierwszej pomocy. Dowódca grupy wezwał pogotowie ratunkowe.

W tym czasie wokół miejsca tragedii zaczął zbierać się tłum. – Pały je..ne i inne wyzyska poleciały w naszą stronę – zeznawał policjant. Po chwili na funkcjonariuszy spadł grad kamieni i innych przedmiotów. – Rzucali w nas czym się dało. Kostkami chodnikowymi, kamieniami, butelkami, co było pod ręką – zeznawał kolejny z policjantów. Funkcjonariusze chronili tarczami siebie oraz potrąconego mężczyznę. Stali wokół ciała i odpierali ataki tłumu.

Toyota Zielona Góra - poscigi.pl Eko pol - Poscigi.pl