To się nie mieści w głowie. W poniedziałek, 27 maja, w Konotopie 38-letni uzbrojony mężczyzna wybił dziurę w ścianie i włamał się do sklepu próbując wyciągnąć sejf z utargiem. Mężczyzna zaczął uciekać, kiedy usłyszał nadjeżdżający radiowóz. Nie udało mu się.
W poniedziałek o godzinie 03.20 w Konotopie nowosolscy policjanci sierż. Rafał Wawrzusiszyn oraz sierż. Jacek Kowalewski zauważyli wybity otwór w ścianie sklepu jednego z marketów. Po chwili zauważyli mężczyznę uciekającego w kierunku lasu. Ruszyli w pościg.
Mężczyzna po chwili został zatrzymany. W trakcie ucieczki wyrzucił plecak, w którym, jak się okazało, był pistolet z magazynkiem i ostrą amunicją. – W trakcie ustaleń okazało się, że był również drugi sprawca, który jako pierwszy zdołał uciec z miejsca zdarzenia – mówi sierż. sztab. Renata Dąbrowicz – Kozłowska.
W domu 38-latka znaleziono narkotyki. Mężczyzna odpowie za szereg przestępstw. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Trwają poszukiwania drugiego sprawcy włamania.