Wyszedł z więzienia i zaatakował. Bandziora złapali studenci

Mieszkaniec Słubic napadł na starsze małżeństwo w Gorzowie. Wyrwał kobiecie torebkę, a mężczyznę odepchnął i uciekł. Po zatrzymaniu okazało się, że to recydywista. Trzy miesiące temu wyszedł z więzienia.

Jako ofiarę wybrał sobie 72-letnią kobietę, którą zauważył na ul. Matejki w Gorzowie. Oprawca nie robił sobie nic z faktu, że kobieta szła razem ze swoim mężem. Podbiegając  wyszarpnął jej torebkę z zawartością dokumentów, telefonu komórkowego oraz pieniędzy w kwocie 1500 zł. Na ratunek pośpieszył mąż, jednak bandyta odepchnął go i uciekł.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Zareagowali świadkowie. Pierwszy z nich ruszył za napastnikiem. W powstałej szarpaninie udało mu się jednak wyrwać torebkę, a sprawca uciekł. Po chwili zatrzymała go grupa pięciu studentów. Na sytuację tą nadjechali także funkcjonariusze ruchu drogowego.

– Zatrzymany to 39-letni słubiczanin, dobrze znany policjantom. Był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Nie w pełni zresocjalizowany mężczyzna następnego dnia usłyszał zarzuty związane z kradzieżą rozbójniczą – mówi Marcin Maludy z zespołu prasowego lubuskiej policji. Przed sądem stanie jako recydywista.