Przewożąc roczne dziecko, zignorowała czerwone światło na sygnalizatorze i wjechała na przejazd kolejowy w Świebodzinie. 28-letnia kierująca została ukarana mandatem w wysokości 2 tys. zł i 15 punktami karnymi. Żaden pośpiech nie jest wart ryzyka utraty zdrowia lub życia.
Świebodzińscy policjanci patrolowali rejon przejazdu kolejowego, na którym doszło do tragicznego wypadku w sierpniu tego roku.
Szczególnym brakiem rozwagi wykazała się młoda, 28-letnia kobieta, która w piątek 28 października, w godzinach porannych wiozła roczne dziecko. Wjechała na przejazd kolejowy w Świebodzinie w momencie, kiedy paliło się czerwone światło i był nadawany sygnał dźwiękowy. Oznacza on kategoryczny zakaz wjazdu na przejazd.
Kierująca za swoją lekkomyślność została ukarana mandatem w wysokości 2 tys. zł oraz 15 punktami karnymi.
W sumie mandaty dostało troje kierujących. Zignorowali oni znak STOP i nie zatrzymali się na przejeździe. – Tego dnia z powodu mgły widoczność była ograniczona. Takie zachowanie mogło doprowadzić do tragedii – mówi asp. Marcin Ruciński, rzecznik świebodzińskiej policji.
